wtorek, 5 sierpnia 2008

Iguana


Iguana to rodzaj jaszczurek jak i marka papierosów. Weszły na rynek dość niedawno (z tego co pamiętam to w okolicach połowy marca). Pierwsze co się rzuca w oczy to grubość paczki-jest nieco grubsza niż inne. Jaki i napis z tyłu, że wykorzystane zostały brazylijskie i śródziemnomorskie tytonie. Zachęca? Zachęca. Jednak teraz praktyka. Po raz kolejny spotyka się duży pierścień przy filtrze (tak byłu u Nevad i RGD). Papieros jest mocno ubity, tytoń jest lekko wyczuwalny przez bibułke. Po zapaleniu wydobywa się z końca bardzo miły, niedrażniący ani oczu ani nosa dym a po zaciąganięciu się przyjemna i delikatna chmura pieszcząca kubki samkowe bliżej nieokreśloną zbitką aromatów. Jednak przez ubicie dostajemy dwie rzeczy: po pierwsze papieros pali sie długo, niestety po drugie trzeba mocno się zaciągnąć by poczuć co się pali. Mimo to po spaleniu jednego, po następnego sięga się z przyjemnością i bez większego zastanowienia się. Iguany nie zostawiają żadnego posmaku co jest neutralne-lepszy żaden niż np starej popielniczki. Do tego przyjazna cena od 5.75 do 5.95/20szt i duża dostępność-w każdym większym sklepie i kiosku.

smak dymu 4
zapach dymu 5
moc dymu 3
zapach papierosa przed podpaleniem 3
posmak 2
cena 3
długość palenia się 5
chęć sięgnięcia po kolejnego papierosa 4
dostępność 5

Male PS w ostatnich partiach pojawiają się jakieś pachruście psujące przyjemność palenia-nie zdarzało się to tuż po pokazaniu się marki na rynku. Myślę, że to jednak przejściowa przypadłość Iguan.

RGD


RGD to całkiem nowa marka papierosów na polskim, a raczej tarnobrzeskim, rynku. Wyróżniają się paroma szczegółami. Po pierwsze kolor paczki full flavor-pomarańczowa zamiast czerwonej. Po drugie-papierosy są w białych bibułkach i z białym filtrem. To była owa para szczegółów, ując to można, zewnętrznych. Do rzeczy jednak. Odpalając pierwszego czułem pewnego rodzaju niepewność, jednak po zaciągnięciu się ulżyło i jednocześnie pozostał pewien niedosyt. Mianowicie-dym jest "płaski", bez szczególnego zapachu i w ogóle nie drapiący w gardło. Coś wybitnie rzadko spotykanego w tym segmencie cenowym (dokładnie 5.75/20szt). W zapachu przed zapaleniem bardziej czuć bibułkę niż jakiś tytoń. Posmak zostaje taki przypominający kartkę papieru włożoną do ust i chwile pomieloną, ale taka kartkę z zeszytu szkolnego-jest on jednak bardzo mało wyraźny. RGD palą się przeciętnie szybko-nie za szybko nie za wolno, tak w sam raz dla smaku jaki prezentują. Sięgnięcie po następnego papierosa jest rzeczą przypadku, palacz z przedartym gardłem ma nadzieje, że trafi na jakiś mocniejszy egzemplarz, a ten który lubi niezbyt mocne papierosy wręcz z przyjemnością powinien sięgnąć po kolejnego. Jako, że jest to nowy produkt jego dostępność jest spora-większość sklepów i kiosków. Cena zwykle jest taka sama 5.75/20 szt. Dla nie lubiących wyraźnych, mocnych papierosów-wybór w sam raz.

smak dymu 2
zapach dymu 2
moc dymu 2
zapach papierosa przed podpaleniem 2
posmak 2
cena 3
długość palenia się 2
chęć sięgnięcia po kolejnego papierosa 3
dostępność 5+

Nevada


Nevada-stan w USA oraz marka papierosów niby przez przypadek reklamująca się na folii "wejdź w dobry stan". Mogłoby to sugerować dobrą jakość za przystępną cenę. 5.40 za paczkę, która po otwarciu raczy nas papierosami z pierścieniem przy filtrze, który typowy jest dla droższych wyrobów. 2 odwrócone, "one for luck, one for fuck" i można odpalić nieodwróconego. Wcześniejsze wrażenia z powąchania-niespecjalne, brak wyraźnego aromatu, bardziej czuć bibułkę niż sam tytoń. Ogień z BICa buchał i Nevada również zaczęła się tlić. Na początku normalnie-brak wyraźnej mocy, z czasem jednak było to co na początku; brak jakiejkolwiek nuty smakowej oraz odpowiedniego drapania w gardle. Smak przypomina takie przetrawione jajko sadzone-średnio przyjemne. Cały papieros schodzi tak jak cała paczka-niewyraźnie. Pali się dość długo ze względu na porządnej jakości bibułkę. Mimo niewyraźnego aromatu i smaku, palce pachną jak po najgorszych możliwych papierosach albo jak po wypaleniu dwóch paczek jednego dnia. Paczka cała poszła w 24 godziny, ale wrażenia są tak jak przy darowanych średniej jakości papierosów; poza tym chęć sięgnięcia po kolejnego jest tak mała, że można by je polecić jako wyrób dla tych co chcą rzucić lub ograniczyć palenie. Jest to marka dla tych, którzy chcą palić czerwone, które nie są zbyt mocne i drażniące i które można dostać niemalże w każdym punkcie sprzedaży. Dla tych co poszukują smaku do którego warto wracać, radzę spróbować czegoś innego.

smak dymu 1
zapach dymu 2
moc dymu 2
zapach papierosa przed podpaleniem 2
posmak 2
cena 2
długość palenia się 2
chęć sięgnięcia po kolejnego papierosa 1
dostępność 5+

Przeprosiny

Na wstępie przepraszam za tygodniową obsuwę.
Wyszło tak... mniejsza-tłumaczył się będę by się bardziej nie pogrążać.

W zamian jednak przyjdą za jednym razem 3 recenzje.

sobota, 26 lipca 2008

Tytoń, Tarnobrzeg i cel obrany.


Tytoń jest rośliną szczególną, a przede wszystkim jej liście. Ile upraw tyle smaków i aromatów.

Tytoń można wykorzystać na wiele sposobów: palić, żuć, wcierać i wciągać (tyle sposobów znam, w razie gdybym jakiś pominął proszę o wytknięcie takowego błędu).

Wciąga się tabakę - drobno zmielone, wysuszone liście często aromatyzowane mniej lub bardziej konwencjonalnymi nutami. Od mięty przez wanilię do coli. Jednak nie na tym skupi się mój blog.

Wciera się również tabakę w powieki gdy śluzówka w nosie jest zbyt sucha. Można również w dziąsła. Jednak nie na tym skupi się mój blog.

Z tytoniem do żucia nie miałem nigdy osobiście do czynienia, podobnie jak ze snusem. W związku z tym nie na tym skupi się mój blog.

Co do palenia. Sposobów jest na prawdę sporo. Dla każdego znajdzie się coś odpowiedniego. Od cygar, cygaretek przez fajki, hookah po papierosy.

Cygara to taki wyrób, który należy celebrować i nie szczędzić na niego pieniędzy podobnie jak na cygaretki. Tzn kupując odpowiednio tego typu wyroby w okolicach 6 zł/szt czy 5-6 zł/op nie można oczekiwać przyjemności płynącej z palenia. Jednak nie na tym skupi się mój blog.

Hookah to inaczej 'szisza'. Tytoń jest aromatyzowany ale jednocześnie filtrowany przez wodę. Daje to bardzo przyjemny efekt-delikatny, wręcz 'pyszny' dym. Podobnie jak cygara wymaga czasu i odpowiedniego podejścia. Jednak nie na tym skupi się mój blog.

Z fajkami nie miałem nigdy styczności. Dlatego nie na tym skupi się mój blog.

Pozostały jedynie papierosy. Wynalazek stosunkowy młody, powstały z przypadku i wymogu chwili. Pomysł jakże prosty-suszone liście, drobno pokrojone, zwinięte w bibułkę i z wepchniętym ewentualnie filtrem z jednej strony. Jakże to prosty pomysł, ale jakże popularny i co najważniejsze-smaczny.

Wiele osób sądzi, że jeżeli wyda na paczkę papierosów dużo pieniędzy otrzyma produkt wysokiej klasy o wspaniałym smaku i aromacie. Jest to poważny błąd. Czyniąc tak, pozbawiają się szansy spróbowania wielu ciekawych wyrobów. Chyba, że ktoś lepiej się czuje z powodu palenia papierosów, które są droższe od pozostałych.

Takie jest moje zdanie i moje gusta będą tutaj przedstawione. Podkreślam, że są one subiektywne to po pierwsze. Po drugie wszelkiego papierosy typu light, super light mentol, slim, super slim, etc nie będą opisywane gdyż nie oferują one takiej głębi smaku jak tzw mocne, 'full flavor', 'czerwone' (choć bywają od tego wyjątki). Po trzecie jestem świadom negatywnych skutków palenia tytoniu, widzę to przez, np słabszą kondycje-wszelkiego rodzaju moralizatorstwo jest niemile widziane.

Po czwarte i ostatnie-blog mój skupi się na recenzowaniu tanich (do 6zł/20szt [choć czasami mogą być odstępstwa od tej reguły-nazywane recenzjami specjalnymi]), dostępnych w Tarnobrzegu papierosów. Skala ocen szkolna od 0 (najgorsze) do 6 (najlepsze) gdzie możliwe są oceny cząstkowe poza ekstremalnymi. Na ogólną ocenę złożą się: smak dymu, zapach dymu, moc dymu, zapach papierosa przed podpaleniem, posmak, cena, długość palenia się, chęć sięgnięcia po kolejnego papierosa, dostępność. To jedynie suche liczby, mające ułatwić katalogowanie pod względem jakości dane marki, będą one możliwie wiernie odzwierciedlać doznanie związane z paleniem, które zostanie opisane z możliwie sporą ilością detali. Do każdej recenzji będą dodane zdjęcia paczki i samych papierosów by ułatwić ich rozpoznanie czy to w kiosku/trafice/sklepie bądź w momencie bycia poczęstowanym. 27.07.2008 pierwsza recenzja.

Serdecznie zapraszam!